RoboD - 2009-11-28 21:38:57

Na podstawie forum OGame...

Jak latać na mony z teleportem żeby nie wtopić

  • Przeszpieguj wszystkie księżyce tego gracza i posprawdzaj jego aktywność. Jeśli go nie było i się zaloguje to na matce pojawi mu się * i powinien przeskoczyć na księżyc go spowoduje, że na planecie pojawi się *, wtedy atak możesz już zawrócić bo gostek powinien być na koncie.

  • Na co zwracać szczegółną uwagę lecąć na gracza z telporterem? --> Na aktywność czyli *

  • Jak uniknąć wtopy lecąc na gracza z teleporterem? --> Wtopy nie można uniknąć zawsze jest ryzyko, że siedzi ciągle na koncie.

  • Czy podczas takiego ataku opóźniamy atak, jeśli tak to w jakim momencie? --> Opóźnienie nic nie da.

  • Kiedy zawrócić flotę lecąc na gracza z teleporterem? --> Jeśli masz pewność, że gracz jest na koncie.

  • Czy szpiegować cel podczas ataku na niego, jeśli tak to w jakich momentach? --> Ja zawsze szpieguje planete/księżyc na który lece i planete matke, gdy się zaloguje zamiast minutek pojawi się * i wtedy jestem pewien, że atak się nie uda.

  • Procentowo w jakiej mierze zależy to od szczęścia a w jakiej mierze od umiejętności? --> 80% od szczęscia 20 od umiejętności

  • Czy jest coś jeszcze czego nie uwzględniłam opsiując atak na cel z telporterem na monie? --> Chyba nie



  • Tirolot wrote:

    Należy poszukać innych moonów danego gracza, przeskanować je i sprawdzić gdzie na innych moonach ma teleportery. Mając ich spis, w czasie lotu sprawdzasz czy nie pojawiają się gdzieś przy nich (*) - to oznacza że gracz jest na koncie i będzie usiłował przeteleportować flotę  Kolejna sprawa - podlicz ilość statków. Policz ile ma na wszystkich planetach satelit (one też się wliczają w ich liczbę), dodaj to co stoi na innych planetach/moonach oraz to co atakujesz. Powinno się to zgodzić z ilością statków ze statystyk floty.

    Ryoka wrote:

    A więc w telegraficznym skrócie: Puszczasz skan na moona top 10 , widzisz coś co dasz rade mu popsuć (kilkaset dt, recki, może jakieś lmy, dużo deu). Pierwsze co robisz po skanie to sprawdzenie aktywności na wszystkich planetach, jak gdzieś jest gwiazdka lub chociaż minutki to zapomnij o locie. I nie skanuj mu innych planet, po co? Przecież nie szukasz jego głównej floty, no chyba że chcesz sobie na nią popatrzeć 
    Ale załóżmy że aktywności w jego imperium brak. Wtedy czekasz aż minutki pokażą się na planecie którą skanowałaś, jak chcesz wyliczyć bez śladu co do sekundy to puść na tego moona jakiś transport i od razu zawróć, mała szansa że cel zauważy to a czas powrotu tej floty na twoją planetę będzie dokładnym czasem od którego możesz wyliczyć aktywność u celu. Dobra, 15 min minęło, aktywności brak, lecimy. W czasie lotu sugeruję obserwować co jakiś czas planety kolesia, jak gdzieś coś się zapali zawracasz, może tylko mu coś wróciło, może skanował ktoś inny a może jest. Tu sama decydujesz co robić. Opóźnianie... lecisz na topkę, on nie potrzebuje pomocy kogoś z zewnątrz do podstawki, zresztą przed telepem to i tak w niczym nie pomoże. No chyba że nie ma floty bo akurat jest na fsie. W każdym razie nie zaszkodzi. Skan przed atakiem... ja bym robił jeden, tuż przed atakiem, zrobisz ich więcej wcześniej to mu tylko pomożesz w obronie bo zrobisz aktywność i sama nic nie będziesz widzieć.
    Przez ostanie 6 sekund, jak nie więcej, to nerwowo badasz ostatni skan czy przypadkiem podstawki nie ma, a nie siedzisz na podglądzie galaktyki na której i tak jest gwiazdka bo skanowałeś przecież...
    100% sprawdzenie obenosci gracza na koncie. Jeśli po 3 w nocy zapali się na matce *, jesteśmy pewni obecnosci gracza na koncie. Zawracamy flotę lub lecimy na własne ryzyko.

    www.superjunior.pun.pl www.pirotechnika.pun.pl www.mc.pun.pl www.rapkultura.pun.pl www.mroczni-herosi.pun.pl